www.strzegomska42.fora.pl

guzdkowa

Mam prośbę do wszystkich sąsiadow o zamykanie bramki do smietnikow na klucz. gdyz w nocy przychodza bezdomni/zule i robia straszny halas pod tym smietnikiem m.in wyrzucajac i gniotac puszki!! dzis tak bylo o 2.00 w nocy. w koncu jakiś sąsiad wyszedl do tego zula i gadal z nim. wiec zul sobie poszedl.
Moze by mi to tak nie przszkadzalo, gdybym nie miala tego smietnika pod oknem.
Co prawda zulowi nie udalo i tak sie zagluszyc sasiadow-studentow spiewajacych Alleluja pol nocy :/

infernal

obawiam sie sasiadko ze to niewiele da - wystarczy wsadzic reke przez krate i zwolnic blokade drugiego skrzydla, a wtedy calosc sie pieknie otwiera. nurki smietnikowe maja to opanowane do perfekcji, wierz mi :-)

guzdkowa

Dzień po moim poście i tej nocy co sąsiad gadał z żulem konserwator czy ktoś taki upominał cały dzień ludzi, żeby zamykali śmietniki.
Ale chyba tak jak mówisz nic to nie daje, bo dziś też słyszałam w nocy rzucanie puszkami.

narcos · Wysłany: Pią 2:26, 18 Mar 2011 Temat postu:

Zauważyłem już dawno (tak jak i temat jest stary), że zamontowano kłódki na blokadach drugich skrzydeł, i teraz jeśli zamknięci śmietnik, żule naprawdę go nie otworzą.

Ostatnio zauważyłem, że w końcu zaczęliśmy zamykać te śmietniki po każdym użyciu, i nie widzę, że śmieci były porozrzucane, a drzwi pootwierane, także można powiedzieć, że to jakiś sukces.

guzdkowa

W śmietnikach jest kłódka, ale i tak niektórzy "żule" otwierają jakoś ten śmietnik, a inni grzebią rękami przez kraty. Dziś w nocy to rzucanie na ziemie puszek i gniecienie nogą doprowadziło mnie do szału. zwłaszcza latem jest to wkurzające, jak ma się otwarte okna! co można robić w takiej sprawie? dzownić na policję o zagłuszanie ciszy nocnej? czy pisać do WPB zeby przeniesli te budki z smietnikami w inna czesc, a nie pod samymi oknami? Wink