www.strzegomska42.fora.pl

infernal

hej sasiedzi,

zauwazylem ze przymierzaja sie do naszego bloku golebie. mam z nimi jakotakie doswiadczenie, przed przeprowadzka mieszkalismy przy bulwarze ikara i bylo tam tych latajacych szczurow co niemiara. wierzcie mi na slowo, horror.

w zwiazku z tym chcialem zaproponowac jakas mala akcje, aby zdusic zaraze w zarodku. potem bedzie za pozno. trzeba gonic to paskudztwo z balkonow, parapetow, NIE KARMIC, nie wysypywac okruszkow, skorek od chleba itp. wazne jest tez, aby wyrzucajac smieci zawiazywac worki, bo to je tez zwabia. zawsze mozna tez zamontowac na balkonie naklejki takie, jakie mozna czesto spotkac na szybach, ekranach dzwiekoszczelnych (ul. klecinska) itd. - duzy ksztalt ptaszyska, boja sie tego jak nie wiem co.

nie wiem czy trafie z tym apelem do duzej liczby ludzi, ale mam nadzieje ze poprzecie. wierzcie na slowo weteranowi tych bojow: golebie na osiedlu sa jedna z najgorszych plag - zasr..e balkony, parapety i halasy od 4 rano.

pozdrawiam

askasia

jestem za, gonić je!

j23

Czasami niestety w bloku jest jakis milosnik golebi, ktory rzuca chleb przez okno[!] popieram, drobnymi rzeczami mozna uniknac plagi

malgorzata

my mamy własny system PIGEON STOP!!! trzeba rociagnąć żyłkę wzdłuż barierki balkonowej i parapetów, wtedy te latajace ruiny nie mogą lądować.

infernal

nie chce Cie martwic, ale to dziadostwo z powodzeniem potrafi siadac na tych kolcach przeciwgolebnych...

WojtekS · Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam,
My też się zapisujemy do kampani anty gołembiowej. Już zauważyłem ślady ich bytności na balkonie. Będę musiał wypróbować patent z żyłką Wink

. Na pochybel gołembiom.

Pozdrawiam

strzegomska42.pl

Obserwując ostatnio zabezpieczenia antygołębiowe:) zauważyłem właśnie na jednym z balkonów coś Smile

co wygląda jak elektryczny pastuch:) hehe. Gratuluje pomysłu Smile

I to właśnie chyba jest ten myk z żyłką Smile

Fakt! Gołębie trzeba tępić u źródła Smile

malgorzata

no niestety nie jest elektryczny ale odkąd to zamontowaliśmy nie było ani jednego gołębia na naszym balkonie Smile

zobaczymy jak długo... Smile

narcos

Mnie nawiedzały jakoś miesiąc temu - do takiego stopnia, że dostawiałem wariacji o 5 nad ranem kiedy te gruchały...
Najwidoczniej za słabo je tępiłem bo chciałby sobie gniazdo zrobić między pozostałościami po remoncie i..... udało im się w końcu!(długo ze mną walczyły, co rusz wyrzucałem im patyczki na gniazdko) znieść jajka. Jaja wyrzuciłem - od tamtej pory nie wróciły Smile

Całe szczęście na razie mam z nimi spokój.

velandil

Tych gołębi niestety nie będzie łatwo się pozbyc, bo w tym bloku niedaleko nas mieszkają ich miłośnicy i dobrze je dokarmiają :/

K.

Golebiom i ich fanom mowimy nie !!!

Pozdr., K.